Reakcje po terapii czaszkowo – krzyżowej

co jest normalne, a co może Cię zaskoczyć?

l
Beata Brzeziak

opublikowano 08.12.2025

 

Co jest „normalne” po terapii czaszkowo-krzyżowej? Reakcje, które mogą Cię zaskoczyć i dlaczego nie musisz się ich bać.

Terapia Czaszkowo-Krzyżowa (TCK) jest jedną z najbardziej delikatnych metod pracy z ciałem i układem nerwowym. Dotyk bywa tak subtelny, że wiele osób na początku pyta: „Czy to w ogóle coś robi?” A potem… po wyjściu z gabinetu zaczynają dziać się rzeczy, które czasami zaskakują nawet dużo bardziej niż sama sesja.

W gabinecie regularnie PO słyszę: „Dlaczego jestem taka senna?”,  „Skąd ta lekkość?”,  „Czemu czuję emocje, których nie było od dawna?”, „… czy to źle, że ja nic nie czuję?”

I właśnie dlatego powstał ten wpis: żebyś mogła/mógł zrozumieć, co dzieje się po TCK, dlaczego ciało reaguje w różny sposób oraz kiedy dana reakcja jest naturalna, a kiedy po prostu… zbiegła się z przeziębieniem.

TCK nie jest masażem. Jest pracą z układem nerwowym. A to oznacza, że reakcje bywają subtelne, głębokie, opóźnione albo bardzo wyraźne. Wszystkie są możliwe i wszystkie są w porządku.

terapia czaszkowo - krzyżowa historia

KAŻDE CIAŁO REAGUJE INACZEJ I TO JEST NAPRAWDĘ NORMALNE

Nie ma jednej właściwej reakcji po terapii czaszkowo-krzyżowej. To, co odczuwasz po sesji, zależy od:

  • poziomu Twojego stresu,
  • tego, jak długo działał na Ciebie tryb „walki, ucieczki lub zamrożenia”,
  • historii napięć zapisanej w ciele,
  • tego, jak głęboko ciało weszło w proces regulacji na sesji.

Niektóre osoby wychodzą z gabinetu dosłownie na „miękkich nogach”. Inne mają ogromny przypływ energii. Kolejne chcą natychmiast iść spać. A jeszcze inne nie czują nic. I KAŻDA z tych reakcji jest prawidłowa. Dlatego proszę: nie porównuj się do innych. Twoje ciało ma swoją historię i swój rytm.

SENNOŚĆ, WYCISZENIE I POTRZEBA ODPOCZYNKU

To jedna z najczęstszych reakcji. Po TCK układ nerwowy przełącza się z napięcia na regenerację. A ciało, które pierwszy raz od dawna ma przestrzeń na wyciszenie, po prostu… korzysta.

Klienci często mówią: „Zasnęłam w pięć minut.”; „Nie mogłam jeszcze włączyć silnika, musiałam chwilę posiedzieć.”; „Czułam, że moje ciało samo chce odpocząć.” To nie jest osłabienie. To inteligencja organizmu który wie, że właśnie dostał szansę na odpoczynek.

POTRZEBA PRZESTRZENI LUB RUCHU

Czasem reakcją nie jest spanie, ale wręcz odwrotnie chęć pójścia na spacer, rozprostowania ciała, bycia na świeżym powietrzu. To naturalne „dokończenie” procesu, który zaczął się na stole terapeutycznym.

PRZYPŁYW ENERGII

„Jakby ktoś mi odblokował baterię.” „Poczułam lekkość, której dawno nie czułam.” To również naturalna reakcja. Kiedy ciało przestaje wydatkować energię na chroniczne napięcia, odzyskuje dostęp do zasobów, które były wcześniej zablokowane.

EMOCJE jak ŁZY, ULGA, WZRUSZENIE 

TCK często dotyka głębokich warstw doświadczeń i układu nerwowego. Ciało, które przez lata „trzymało”, nagle pozwala sobie puścić. Pojawiają się łzy, wzruszenie, lekkość, spokój. Ta zdrowa reakcja ciało kończy cykl stresowy, którego nie mogło domknąć wcześniej.

CHWILOWE POGORSZENIE SAMOPOCZUCIA – CZYM JEST I DLACZEGO NIE TRZEBA SIĘ GO BAĆ?

W literaturze TCK opisuje się tzw. kryzys w leczeniu czyli krótkotrwałe nasilenie objawów lub pojawienie się przejściowego dyskomfortu. To znak, że w organizmie zachodzi reorganizacja. Układ nerwowy układa napięcia od nowa, integruje zmiany, „przestawia się” na inny sposób funkcjonowania.

Może to wyglądać jak:

  • ból głowy,
  • ciężkość w ciele,
  • wrażliwość na bodźce,
  • chwilowe nasilenie starych dolegliwości.

Te reakcje nie trwają długo najczęściej 24–48 godzin. Można to porównać do sprzątania szafy: zanim zapanuje porządek, przez chwilę jest większy chaos. To fizjologia, nie sygnał, że „coś poszło nie tak”.

A co z objawami typu przeziębienie? W książkach pojawia się również opis reakcji takich jak:

  • lekkie mdłości,
  • biegunka,
  • przeziębienie,
  • wysypka.

Tak właśnie czasem ciało w procesie reorganizacji może reagować również w taki sposób. Ale również może to być po prostu… przeziębienie. Takie zwykłe, codzienne, niezwiązane z terapią. Kluczowe jest to, jak długo trwają objawy:

  • jeśli mijają po 1–2 dniach prawdopodobnie były elementem reorganizacji,
  • jeśli trwają dłużej, nasilają się lub mają typowy przebieg infekcji to infekcja.

I to jest normalne, bo sesja TCK nie wyłącza życia. Możesz jednocześnie przechodzić proces regulacji i łapać wirusa od dziecka ze szkoły. Jedno nie wyklucza drugiego. W takich sytuacjach mówię klientom: „Ciało jest mądre. Jeśli to reorganizacja minie szybko. Jeśli to infekcja zachowujemy się jak przy zwykłym przeziębieniu.”

A JEŚLI … NIC NIE CZUJĘ? 

To pytanie również się pojawia. Brak odczuć jest jedną z najczęstszych reakcji u osób, które latami funkcjonowały w napięciu, przeciążeniu lub odcięciu od ciała. Ciało o takiej historii potrzebuje więcej czasu, aby poczuć cokolwiek. Proces często zaczyna się głęboko, bez fajerwerków na powierzchni. „To, że nic nie czujesz, jest często pierwszym krokiem. Ciało się oswaja. Jednak chciałabym podkreślić, „nic nie czucie” ciała to też reakcja… tym bardziej TCK jest wartościowym tu wsparciem.

 

Co zrobić po sesji i jak wspierać ciało dalej?

To jedno z najczęstszych pytań, które pojawia się po TCK: „I co teraz? Jak mogę sobie pomóc?”

Kiedy klient wstaje po sesji zawsze mówię o tym, co najważniejsze, ale po sesji ciało jest już w procesie regulacji. A gdy ciało „przełącza się” z napięcia na spokój, umysł nie jest w stanie przyjąć zbyt wielu informacji na raz. To naturalne. Często jesteśmy rozluźnieni, senni albo po prostu mocno „w sobie”. I właśnie dlatego nie zasypuję nikogo szczegółowymi zaleceniami przy drzwiach wyjściowych.

Podstawowe wskazówki po sesji są proste i zawsze takie same dla każdego: dać ciału trochę czasu, nie przyspieszać, pić wodę, unikać dużych bodźców i obserwować swoje reakcje.

Ale to, w jaki sposób najlepiej wesprzeć układ nerwowy między sesjami, wymaga już więcej przestrzeni spokojnego tłumaczenia, przykładów, prostych ćwiczeń, które możesz wykonać w domu, oraz opisu tego, dlaczego pewne zachowania pomagają, a inne wręcz utrudniają proces.

I WŁAŚNIE DLATEGO POWSTAŁ MINI PRZEWODNIK 

Nie dlatego, że „powinnaś to wiedzieć w cenie wizyty”. Tylko dlatego, że:

  • po sesji nie jesteś w stanie zapamiętać wszystkiego,
  • wiele rzeczy pojawia się dopiero po kilku godzinach lub następnego dnia,
  • układ nerwowy potrzebuje spokojnych, prostych narzędzi, do których możesz wracać,
  • ja chcę, żebyś czuła się zaopiekowana także między spotkaniami, nie tylko w gabinecie. Stąd też koszt jego zakupu to jak kupno kawy na mieście. 

Ebook jest rozszerzeniem tego, co omawiamy na wizycie: zawiera praktyczne wskazówki, które pomagają Twojemu ciału utrzymać efekt sesji, krótkie ćwiczenia regulacyjne, mikro-rytuały na pierwsze 24-48 godzin, sposoby na wspieranie układu nerwowego na co dzień oraz odpowiedzi na najczęstsze pytania.

terapia czaszkowo - krzyżowa historia

„Jak wspierać ciało po (lub pomiędzy) sesjami Terapii Czaszkowo – Krzyżowej”

 

To nie jest „indywidualny zestaw działań”, który muszę każdemu dobierać osobno, bo fundamenty regulacji są takie same dla wszystkich. Różni się jedynie tempo, w jakim ciało z nich korzysta. Dlatego ten przewodnik jest czymś, do czego możesz wracać wielokrotnie, niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś.

Jeśli chcesz przejść ten proces świadomie, łagodnie i z większym zrozumieniem tego, co dzieje się w Twoim układzie nerwowym po sesji, zajrzyj tutaj:

Ważna informacja

Ten wpis, podobnie jak mini przewodnik ma charakter edukacyjny i ma na celu wspieranie świadomego dbania o ciało i układ nerwowy. Nie stanowi porady medycznej ani diagnozy. Terapia czaszkowo-krzyżowa jest metodą pracy z ciałem i układem nerwowym na zasadzie wspierania zdrowia a nie leczenia Nie zastępuje konsultacji lekarskiej, badań ani leczenia, jeśli są potrzebne.

Jeśli pojawią się objawy, które budzą Twój niepokój, utrzymują się dłużej niż zwykle lub przypominają infekcję najlepiej skonsultować się z lekarzem. TCK może wspierać proces regeneracji, ale nie służy do diagnozowania chorób.

——

Bibliografia: Kern Michael: Mądrość ciała, Virgo, Warszawa 2010