Problem z zadem konia  – rotacja miednicy?

l
Beata Brzeziak

opublikowano 02.02.2021

Miednica jest dużym wyzwaniem zarówno dla weterynarzy jak i innych profesji terapeutycznych. Jej budowa utrudnia proces badania obrazowego, chodź obecnie już jest więcej możliwości – scyntygrafia (skan kości) lub USG. Problemem z miednicą to głównie choroby związanie ze stawem krzyżowo – biodrowym (SI – łac articulatio sacroiliaca). Opisywane są szerzej dopiero od 2003 roku.

Na jednej z konferencji na której byłam, prelegentka doniosła, że w badaniach przeprowadzonych w USA na 124 koniach, które przyjechały do kliniki w celu leczenia problemów w kręgosłupie, 60% koni skokowych i ujeżdżeniowych ma problem w SI. W zdecydowanej większości są to konie gorącokrwiste oraz konie duże i ciężkie.

O co chodzi z tą miednicą?

Miednica jest niesamowicie ważnym elementem kośćca konia. Na nią składa się: kość krzyżowa, pierwsze kręgi ogonowe oraz kości miedniczne – lewa i prawa połączone spojeniem miednicznym. Każda składa się ze zrośniętych ze sobą kości biodrowych, łonowych i kulszowych.

W związku z tym koń posiada dwa stawy krzyżowo – biodrowe. Stawy łączą lewe i prawe skrzydła kości biodrowych z kością krzyżową. Staw krzyżowo – biodrowy często w skrócie zwany SI (z ang. Sacroiliac joint) jest stawem płaskim, którego torebkę stawową wzmacniają więzadła krzyżowo-biodrowe: dobrzuszne, dogrzbietowe i międzykostne.

Badacze anatomiczno-biomechanicznych kwestii ruchu konia twierdzili dawniej, że staw krzyżowo-biodrowy jest sztywny i nieelastyczny. Zakres ruchomości jest bardzo niewielki, bo wynosi zaledwie 1 do 2 stopni i jest zależny od ustawienia miednicy konia. Jednak coraz częściej się mówi, że ten staw w tym swoim niewielkim zakresie ruchu w rzeczywistości jest bardzo mobilny, co można dobrze zaobserwować, gdy obserwujemy konia od tyłu w ruchu od nas. Cała miednica wykonuje wręcz trójwymiarowy ruch.

Staw krzyżowo – biodrowy jest miejscem dzięki któremu koń jest w stanie efektywnie poruszać się do przodu. To tu jest przenoszona siła z kończyn miednicznych. Siła ta jest największa w czasie odepchnięcia się kopyta od ziemi, przechodzi na kręgosłup, a przez to na przód konia.

Obserwuj swojego konia !!!

 

„Aby MARZENIA / PLANY mogły się zrealizować, muszą nabrać mocy sprawczej, a tej mocy nabierają, kiedy je sobie zapiszemy.”

Według badań to co zapisujemy ma większą moc sprawczą. Co oznacza, że ma większe szanse zostać zrealizowane.

Workbook “Mój Plan kondycjonowania / rehabilitacji konia”

Plik pdf „Workbook na 3 miesiące” oraz „Workbook na 12 miesięcy” plus plik pdf „Jak posługiwać się Workbookiem?”

Dysfunkcja stawu krzyżowo – biodrowego

Problemy w stawie krzyżowo-biodrowym mogą być ostre – zwykle z powodu urazu – lub CZĘŚCIEJ, przewlekłe z powodu powtarzających się przeciążeń i zmian zwyrodnieniowych związanych z chorobą zwyrodnieniową stawów.

Jeśli mamy do czynienia z urazem w samym stawie powstanie stan zapalny. Jeśli zostanie on odpowiednio „zaopatrzony” to będzie się goić stosunkowo szybko (1-6 tygodni). Gorzej jest ze stanami przewlekłymi. Tu rehabilitacja uszkodzonych SI może zająć od 6 do 9 miesięcy.

Uszkodzenie któregoś z więzadeł SI – zerwanie, naderwanie, naciągnięcie lub zmiany kostne dają problem z tym stawem. Więzadła uszkadzane przez długi czas mogą uleć zgrubieniu, a to zmniejsza elastyczność. Kości w wyniku napinających sił więzadła też mogą ulec uszkodzeniu. Z biegiem czasu tego rodzaju zmiany mogą powodować skrzywienie konia tzw. rotację miednicy. Czyli widoczną, stojąc za koniem różną wysokość guzów i atrofię części mięśni.

Co może powodować rotację?

Jednak nie daj się zmylić!!! Asymetria nie zawsze jest skutkiem urazu. Rotacja może być pozorna. Bardzo prawdopodobną przyczyną może być różnica w grubości tkanek miękkich pomiędzy lewą i prawą stroną. Może się tak zadziać po prostu z występujących czasami normalnych asymetrii we wzroście samej tkanki (czy to mięśniowej czy kostnej). Dlatego wybrzuszenie w ok. guza krzyżowego może być po prostu budową konia. Przy dotyku w tym miejscu koń nie będzie zgłaszał tkliwości.

Dlatego obserwuj konia od samego początku. To cenna wskazówka.

Jeśli jednak rotacja jest faktyczna to może wynikać z problemów w samym SI, ale i być wynikiem problemu istniejącego w zupełnie innym miejscu.

Wg dr Sue Dyson 25% koni z dysfunkcją SI miało kulawiznę w przedniej lub tylnej nodze, a kolejne 25% dysfunkcja pierwotna była w kręgosłupie. I to jest największy problem w całym tym galimatiasie z rotacją. Który koniec konia się zepsuł pierwszy? Ale do tego jeszcze wrócę.

Przyczyny dysfunkcji stawu krzyżowo – biodrowego

Ekwilibrystyka” konia

– Każde nadmierne i nagłe rozciągnięcie – poślizgnięcie się konia, skręcenie, upadek. Taka sytuacja może zdarzyć się zawsze czy to na pastwisku (o czym możesz nawet nie wiedzieć), w terenie czy na ujeżdżalni.

Nadmierne przeciążenie

– Za intensywny wysiłek, często powtarzający się dodatkowo bez dostatecznie długiego czasu na regenerację – intensywny trening / zawody. Nieprawidłowa postawa, która jest wynikiem złego treningu, siodła, słabych umiejętności jeździeckich czy kopyt.

Wg dr Sue Dyson problem z SI to duży problem koni wynikający z jednokierunkowego systemu treningu i ukierunkowania na jedną dyscyplinę. Ja uważam, że to dokładnie jak z ludzkimi sportowcami. Oni także zużywają w konkretnym typie dyscypliny konkretne / wybiórcze części ciała. To gubi i ludzi i konie.

Jakie mogą być problemy z obszarem miednicy?

Problemy występujące w okolicy stawu krzyżowo-biodrowego obejmują:

  • Złamania lub zwichnięcia (wypadki, szczególnie konie wyścigowe – tu przeciążeniowo).
  • Zwyrodnienia stawów (choroba zwyrodnieniowa stawów może być wtórna do urazu lub może wynikać z powtarzających się stresów lub infekcji ogólnoustrojowej. Im wcześniej zareagujesz tym lepiej, bo progres w rehabilitacji jest uzależniony od stopnia zwyrodnienia, planu odpoczynku konia i postępowania rehabilitacyjnego). Choroba zwyrodnieniowa jest też efektem zużywania się stawu wraz z wiekiem.
  • Naciągnięcia, uszkodzenia więzadeł i/lub mięśni (podobnie jw).

 

Dlaczego potrzebujesz weterynarza? Dysfunkcja może być tak uciążliwa dla konia, że weterynarz będzie musiał zadziałać intensywniej w celu walki ze stanem zapalnym. Stan zapalny i związany z nim ból często jest powodem dla którego też koń staje się niegrzeczny lub niespokojny w związku z obsługą części zadu i kończyn miednicznych.

Jednak każde podanie sterydu nie jest obojętne dla konia. Wiemy już, że przy nadużywaniu mają one swoje skutki uboczne. Dlatego są dwie opcje: dokładne przebadanie konia, co raczej oznacza klinikę lub jeśli nie ma widocznej kulawizny, po konsultacji z weterynarzem zastosować fizjoterapię.

Ale, aby to było skuteczne koniecznie trzeba znaleść pierwotną przyczynę. To ważne, bo jeśli miednica nie jest pierwotną dysfunkcją manewrowanie nią i tak z czasem spowoduje powrót problemu. Dlatego bardzo ważne jest by nie skupiać się na jednym punkcie, ale objąć uwagą całe ciało.

SI, a rotacja miednicy – temat wraca jak bumerang

Omówiłam już samą kwestię miednicy i problemów z samym stawem, ale… powodem dla wrażenia rotacji miednicy może być także problem w innych częściach kręgosłupa. I teraz pytanie, który koniec kręgosłupa był pierwszy problemem? Czy ten bliżej szyi czy ten bliżej miednicy? Wyobraź sobie papierek po cukierku. Kiedy weźmiesz go w obie dłonie, ale skręcisz tylko jedną ręką to i tak spowodujesz zmianę na całej długości papierka.

To jest ważna kwestia. Jeśli problemem pierwotnym nie jest miednica, a np. niepasujące siodło lub niestabilny dosiad w wyniku którego powstało napięcie mięśni grzbietu, to wpłynie to na rotację kręgów piersiowych. To pociągnie za sobą kość krzyżową, która spowoduje zmianę ustawienia miednicy i widocznych różnych wysokości guzów biodrowych. Będziesz mieć zrotowaną miednicę. Ta będzie kolejnym klockiem domina, ale nie pierwotnym.

Zasada jest taka – jeśli boli SI, mięśnie pobliskie będą się go starały asekurować, więc co niektóre się napną zmieniając przez to ustawienie pierwotne miednicy. Jednak to będzie ciągnęło konsekwencje dalej np. na staw biodrowy dalej na kolano i staw skokowy i z czasem mamy zmianę postawy kończyny. Zaczyna koniowi inaczej rosnąć kopyto i koń zaczyna mieć problem z nogą.  Coś Ci się kojarzy znajomo?

Pomyśl, na tyle ile już wiesz… Czy jest możliwe, żeby sytuacja była odwrotna? Na przykład Koń się poodbija. Ból w kopycie powoduje niesymetryczne rozłożenie sił w kończynach, a to sprzyja zniekształceniom postawy ciała. Koń odciążając kopyto ustawia się np. podsiebnie. I lecą kostki domina…. To ciągnie mięśnie kończyny i zadu: m. półścięgnistych, dwugłowych uda, pośladkowych itd. Kompensacja dochodzi do stawu biodrowego, koń ustawia w ruchu kończynę, aby było mu bezboleśnie w ruchu. To wpływa dalej na staw krzyżowo – biodrowy, koń podnosi / opuszcza mocniej lub słabiej… i masz początek rotacji. 

Natomiast w drugą stronę SI to jak pamiętasz połączenie kończyny z kręgosłupem więc zaburzenie jego pracy wraz z otaczającym go kompleksem więzadeł, mięśni czy poprzez linie mięśniowo – powięziowe wpłynie na dalsze odcinki kręgosłupa od lędźwiowego i dalej aż do kręgów szyi czy w końcu także przejdzie na kończynę piersiową.

Matka natura zaopatrzyła konie w mechanizm ukrywania bólu, jako ochrona przed drapieżnikiem. Dzięki niemu koń w wyśmienity sposób potrafi kompensować dysfunkcje. To powoduje, że rozwiązanie zagadki: „co się bierze z czego?”, jest często problemem złożonym i nie łatwym do rozwiązania. Przez co również zazwyczaj rozłożonym w czasie.

Warto dojść co było pierwsze, bo w razie zajęcia się nie tym końcem konia problem wróci ponownie. Ważne, bo to ukierunkuje pracę fizjoterapeuty/osteopaty/chiropraktyka. 

Objaw dysfunkcji

Konie są różne i ze względów charakterów i reakcji na bodźce. Podobnie jak ludzie reagują na ten sam czynnik w różny sposób. Jednak urażony staw krzyżowo – biodrowy może powodować u jednego delikatny ból, a u drugiego ogromny dyskomfort mogący rzutować na odległe miejsce od samego stawu.

Problemy w tym stawie dają mylne znaki, częściowo pokrywają się z innymi dysfunkcjami czy problemami behawioralnymi. Często konie z problemem w SI gorzej funkcjonują pod jeźdźcem niż chodzące same.

Objawy mogą być różne od intensywnych czyli kulawizny kończyn miednicznych, po bardziej subtelne, które powinny spowodować u Ciebie zapalenie czerwonej lampki:

– problem z podstawianiem zadu,

– trudność w pracy w zebraniu konia,

– chód konia wybijający jeźdźca z siodła,

– wyczuwalna tkliwość na tkankach miękkich zadu,

– ogon noszony na bok,

– krótkie / drobiące kroki kończyn miednicznych (niesymetryczny ruch, czasami wręcz nieskoordynowany ruch kończyn miednicznych),

– niechęć do pójścia do przodu, brak impulsu,

– trudność w utrzymaniu galopu lub krzyżowanie,

– specyficznie wyglądający galop jak skok królika (tylne kończyny poruszają się prawie razem),

– odchylanie szyi na stronę przeciwną do strony uszkodzenia SI,

– wierzganie pod siodłem,

– koń stał się mniej symetryczny niż wcześniej,

– trudność w spokojnym staniu w miejscu,

– faworyzowanie do stania na jednej i tej samej kończynie miednicznej (stanie z kolanem wystawionym mocniej na zewnątrz i / lub odstawianie głowy/szyi w przeciwną stronę),

– ruch kopyta od palca, a nie piętki,

– koń może ciągnąć jeden lub oba kopyta miedniczne po ziemi,

– asymetria zadu (nadmiernie rozwinięte jedne mięśnie i słabo rozwinięte inne mięśnie zadu, wydatne guzy krzyżowe, asymetria guzów),

– napięte mięśnie w okolicy lędźwiowej i / lub krzyżowo – biodrowej,

– widoczna kompensacja kręgów w odcinku lędźwiowym tzw. Hunters bump,

– pojawienie się problemów z kowalem (problem ze staniem na jednej kończynie miednicznej i / lub niechęć do wysokiego unoszenia nogi).

Ponownie podkreślę obserwacja i wyczucie konia przez właściciela jest niezmiernie ważna. Nie daj sobie wmówić, że coś ci się wydaje.

pegaz fizjoterapia koni webinar

Obserwuj swojego konia !!!

Nagranie Webinaru “Co dobrze wiedzieć o plecach swojego konia…”

„Co dobrze wiedzieć o plecach swojego konia, aby długo cieszyć się pasją jeździecką na swoim koniu”

  • plik mp4 webinaru pt. “Co dobrze wiedzieć o plecach swojego konia, aby długo cieszyć się pasją jeździecką na swoim koniu.” (63 minuty)

oraz w bonusie:

  • pdf “5 wskazówek jak zadbać o końskie plecy”
  • pdf karty pracy “Postawa konia”

Jak zapobiegać?

Wiadomo, że nie zapobiegniemy ewentualnemu przypadkowi w postaci wywrotki. Każdy się może poślizgnąć na błotnistej ścieżce. Uważnie obserwuj ruch i zachowanie konia po urazie – np przewróceniu się. Również, jeśli jest mokro na pastwisku, a nie wiesz przecież co w tym czasie porabiał Twój koń bądź czujna. 

Jeśli uda Ci się złapać moment, że coś jest nie tak może się okazać, że odpoczynek od jazdy kilkudniowy pozwoli organizmowi na walkę z bólem związanym z naciągnięciem czy stanem zapalnym. Teraz jest dobry moment na zastosowanie terapii manualnych, aby zdjąć napięcia z sąsiadujących z SI mięśniami i uniknąć „przytrzymania” przez nie miednicy w innej niż prawidłowa pozycji.

Zacznij od pracy w ręku przez kilka dni. Kiedy dojdziesz do jazdy po kolei stęp, kłus, galop i przy galopie bądź jeszcze mocniej czujna. Wdrażając konia do treningów na początku unikaj skoków, czy pracy w zebraniu jak również sukcesywnie wprowadzaj galop. Unikaj ciasnych zakrętów, nagłych przejść, zwrotów na zadzie. Są to elementy ćwiczeń, które obciążają intensywniej SI. 

Konie z problemem SI powinny unikać grząskiego podłoża.

Jednak na powstanie problemów wynikających z przeciążenia masz już wpływ. Im bardziej prawidłową postawę będzie miał koń tym lepiej dla niego co oznacza, że dbanie o górną linie oraz stabilność kręgosłupa jest znów priorytetem. To da wsparcie stawowi krzyżowo – biodrowemu, a wraz z nim całej miednicy i kręgosłupowi.

Kiedy trenujemy nie popadajmy w totalną skrajność wykonywania jednej dyscypliny. Wielokrotna powtarzalność ćwiczenia, które jest częścią możliwości ruchu konia nie zapewnia prawidłowego rozwoju, a jedynie obciąży wybiórcze struktury.

Ćwiczenia wspierające stabilizację miednicy oraz wzmacniające cały kręgosłup – górną linie to ponownie podkreśla znaczenie podstawowej pracy jeździeckiej i ważności nauczenia konia prawidłowej pracy plecami. Aby mięśnie rozwijały się wszystkie równo i nie blokowały zaniku działania mięśni wielodzielnych, które są stabilizatorami. Kiedy koń zaburzy stabilizację o problem z miednicą dużo łatwiej.

Zachęcaj konia do poruszania się w niskiej ramie, co pozwala mu się rozciągnąć, ale jednocześnie angażuje plecy. To ważne.

Ważne czynniki to

  • dieta dająca siłę mięśniom i stawom,
  • prawidłowy czyli rozsądny trening w zgodzie z biomechaniką,
  • dobrze zrównoważone kopyta,
  • dopasowane siodło, ogłowie,
  • umiejętności jeźdźca w połączenie z własną sprawnością,
  • opieka stomatologiczna konia (ze względów połączeń anatomicznych pomimo, że to tak daleko, ale uwierz mi, układ stomatognatyczny ma ogromny wpływ na kość krzyżową).

A kiedy weterynarz stwierdzi uraz SI?

Jeśli tak się stanie, weterynarz poda leki przeciwbólowe i kiedy pozwoli na wprowadzenie ćwiczeń to jest to idealny moment, którego nie możesz zaprzepaścić. Obecnie lekarz ma również do wyboru do zalecenia cały wachlarz zabiegów manualnych czy fizykalnych będących wsparciem dla leczenia, a wykonywanych przez wykwalifikowanych zoofizjoterapeutów/osteopatów czy chiropraktyków. Celem tych zabiegów jest usuwanie napięć mięśniowo – powięziowych, rozciąganie, korekcja ustawień miednicy, wzmacnianie propriocepcji, a pozwalających na uzyskanie elastyczności, aby koń mógł trenować w jak najbardziej prawidłowy / zdrowy dla siebie sposób. 

———————————————————————————————————————————————————